mam taka ładowarke od motoroli nada sie?
input 100-240 V 50-60 Hz 0.2A
output 5.0V-550 mA
Rooter na baterie
-
- Początkujący forumowicz
- Posty: 6
- Rejestracja: 17 gru 12, 20:27
- Lokalizacja: wro
- Kontakt:
-
- Stały bywalec
- Posty: 289
- Rejestracja: 5 mar 12, 12:52
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Bardzo dobra, oryginalna i parametry spełnia. Pamiętaj tylko, że każdą ładowarkę impulsową najpierw się podłącza do kontaktu a później do urządzenia
Zwykły akumulator samochodowy można naładować niewielką ładowarką o małej wydajności prądowej ale ładować się będzie bardzo długo. Większy prąd ładowarki pozwala szybciej naładować akumulator ale jednocześnie skraca jego żywotność. Dlatego jest zasada że jeśli nie trzeba to używa się ładowarek o mniejszym prądzie, będzie dłużej ładować ale na dłużej starczy sam akumulator.majeranek15 pisze: mam taka ładowarke od motoroli nada sie?
input 100-240 V 50-60 Hz 0.2A
output 5.0V-550 mA
Co to za brednie? Kolega chyba nie zna zasady działania zasilacza impulsowego.grzech1991 pisze: Pamiętaj tylko, że każdą ładowarkę impulsową najpierw się podłącza do kontaktu a później do urządzenia
Ostatnio zmieniony 20 gru 12, 21:44 przez greg79, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Stały bywalec
- Posty: 289
- Rejestracja: 5 mar 12, 12:52
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
A co mają zasady do rzeczy? Podłącza się z prostego powodu, jak się uszkodzi to nie puści napięcia na urządzenie. A takie zasilacze (zwłaszcza tanie) potrafią.
Właśnie w zasadach tkwi cały szkopuł kolego. W nowoczesnych zasilaczach impulsowych sieć 230 V jest galwanicznie oddzielona od wyjścia, np. 12 V. Jeśli po włożeniu zasilacza do gniazdka napięcie wyjściowe będzie niewłaściwe (uszkodzenie się ładowarki) to napięcie wogóle się nie pojawi. Zasadniczym układem jest PWM - metoda regulacji sygnału prądowego lub napięciowego, o stałej amplitudzie i częstotliwości, polegająca na zmianie wypełnienia sygnału, używana m.in. w zasilaczach impulsowych. Układ PWM zasila urządzenie bezpośrednio lub przez filtr dolnoprzepustowy, który wygładza przebieg napięcia lub prądu. Dzięki temu układowi zasilacz pracuje wydajniej przez co zmniejsza się również moc strat na elementach wykonawczych przy takim sterowaniu.grzech1991 pisze: A co mają zasady do rzeczy? Podłącza się z prostego powodu, jak się uszkodzi to nie puści napięcia na urządzenie. A takie zasilacze (zwłaszcza tanie) potrafią.
Kiepskie - czytaj: tanie ładowarki nie mają tak zaawansowanego układu jak wyżej a po obniżeniu napięcia sieci 230 V na 12 V posiadają na wyjściu kondensator elektrolityczny o małej pojemności który niezbyt dokładnie filtruje napięcie wyjściowe. Do ładowania komórki to wystarczy ale z czasem ładowarka się przegrzeje i padnie. To wada oszczędzania na układach zasilających.
Dlatego warto znać zasady zanim coś się zacznie ludziom doradzać tak jak poniżej:
Skąd to kolego wytrzasnąłeś?..grzech1991 pisze: - Optymalny czas ładowania akumulatora każdego typu wynosi 8h do pełna.
-
- Stały bywalec
- Posty: 289
- Rejestracja: 5 mar 12, 12:52
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Pozwolę się z Tobą nie zgodzić, sam pamiętam jak na forach psp byli ludzie co kupowali tanie ładowarki i kończyło się przepalonym bezpiecznikiem na płycie głównej (dodatkowym). Gdyby podłączali najpierw do gniazdka, padła by tylko ładowarka. Z tą opinią nie raz się spotkałem, ale elektronikiem nie jestem.greg79 pisze: Właśnie w zasadach tkwi cały szkopuł kolego. W nowoczesnych zasilaczach impulsowych sieć 230 V jest galwanicznie oddzielona od wyjścia, np. 12 V. Jeśli po włożeniu zasilacza do gniazdka napięcie wyjściowe będzie niewłaściwe (uszkodzenie się ładowarki) to napięcie wogóle się nie pojawi
Może z tym optymalnym ładowaniem 8h się pomyliłem, ale z takim się akumulatory najmniej niszczą - przynajmniej ni-mh.
U mnie po około 30 ładowaniach prądem 0.33C pojemność zmalała o 100-200mah. Z tego co wiem, litowe tak samo się mniej niszczą - tylko tu wchodzi ładowanie mikroprocesorowe które ma problemy z odcięciem ładowania przy pewnych napięciach. Chyba tu chodzi o deltę ładowania i jeszcze jakiś był jeden termin, ale nie pamiętam dokładnie.
Ja widzę że ty masz jakąś fobię do tanich ładowarek (w poprzednich postach też na upartego piszesz o tanich ładowarkach). Nie kupiłbym nigdy w życiu ładowarki no name do psp.grzech1991 pisze: Pozwolę się z Tobą nie zgodzić, sam pamiętam jak na forach psp byli ludzie co kupowali tanie ładowarki i kończyło się przepalonym bezpiecznikiem na płycie głównej (dodatkowym). Gdyby podłączali najpierw do gniazdka, padła by tylko ładowarka. Z tą opinią nie raz się spotkałem, ale elektronikiem nie jestem.
Może z tym optymalnym ładowaniem 8h się pomyliłem, ale z takim się akumulatory najmniej niszczą - przynajmniej ni-mh.
U mnie po około 30 ładowaniach prądem 0.33C pojemność zmalała o 100-200mah. Z tego co wiem, litowe tak samo się mniej niszczą - tylko tu wchodzi ładowanie mikroprocesorowe które ma problemy z odcięciem ładowania przy pewnych napięciach. Chyba tu chodzi o deltę ładowania i jeszcze jakiś był jeden termin, ale nie pamiętam dokładnie.
W czasie gdy ty miałeś już 12 lat to ja już prowadziłem własny serwis rtv. Wiedza zdobyta przez fora internetowe to trochę za mało by wypowiadać się na poważne tematy.
-
- Stały bywalec
- Posty: 289
- Rejestracja: 5 mar 12, 12:52
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
No właśnie, 11 lat temu. Do tej pory wszystko się zmieniło, poza tym - to, że według Ciebie jestem młody nie znaczy, że elektroniką się nie interesuje. I pamiętam, jak dopiero obecne "fora" internetowe zaczynały swój żywot - więc wiedzy raczej TYLKO z nich nie mam.
Będziemy dalej sobie dogryzać? Bo jak na razie siejesz przypuszczenia.
Będziemy dalej sobie dogryzać? Bo jak na razie siejesz przypuszczenia.
Jestem za tym gdy młodzi ludzie interesują się elektroniką ale warto czasem zrobić coś samemu z użyciem lutownicy i miernika a nie tylko internet bo tak nie zdobędziesz doświadczenia. Narazie radzisz tym co się kompletnie nie znają na rzeczy więc jest ok ale gdy zahaczasz o problemy poważne wtedy piszesz tak niestworzone rzeczy że trzeba je prostować. I zamiast przyznać rację dalej na upartego tworzysz swoje wywody.grzech1991 pisze: No właśnie, 11 lat temu. Do tej pory wszystko się zmieniło, poza tym - to, że według Ciebie jestem młody nie znaczy, że elektroniką się nie interesuje. I pamiętam, jak dopiero obecne "fora" internetowe zaczynały swój żywot - więc wiedzy raczej TYLKO z nich nie mam.
Będziemy dalej sobie dogryzać? Bo jak na razie siejesz przypuszczenia.
Gdy ja byłem w twoim wieku musiałem zbudować radio a później nadajnik. Jak sobie przypomnę ile czasu mi zajęło wycięcie z nośnej przydźwięku sieci ze skonstruowanego nadajnika to źle mi się robi. Udało mi się z tranzystorka BCX59 zrobić nadajnik FM a sygnał powędrował na odległość 10 KM. Potem nadszedł czas na emisję w systemie stereo. Masa nieprzespanych nocy. Ale robiłem to bo mnie to kręciło. I zaskoczę cię po raz kolejny, do dzisiaj nic się w tym zakresie nie zmieniło. Mając doświadczenie w budowie układów nadawczo-odbiorczych dziś nie mam problemu nawet w odbiorze słabego sygnału Aero2.
Jak więc widzisz - nie sieję przypuszczeń. Ty radzisz na podstawie tego co dowiedziałeś się w internecie lub książkach. Ja na podstawie doświadczenia które zdobyłem przez lata. To jak zderzenie dwóch światów.
Nie chcę jednak z tobą prowadzić dalszej dyskusji bo szkoda mojego cennego czasu.
-
- Stały bywalec
- Posty: 289
- Rejestracja: 5 mar 12, 12:52
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Nie wiem czy pierwsze zdanie odnosi się bezpośrednio do mnie, ale to jakie mam doświadczenie nie wiesz - a mnie oceniasz. Tak się składa, że spokojnie bawiłem się układami chociażby w xbox360 czy komputerach. Dla mnie Ty piszesz rzeczy niestworzone, które często były aktualne 5-10 lat temu. Każdy ma prawo do swojej opinii - i ja ją wyrażam.greg79 pisze: Jestem za tym gdy młodzi ludzie interesują się elektroniką ale warto czasem zrobić coś samemu z użyciem lutownicy i miernika a nie tylko internet bo tak nie zdobędziesz doświadczenia. Narazie radzisz tym co się kompletnie nie znają na rzeczy więc jest ok ale gdy zahaczasz o problemy poważne wtedy piszesz tak niestworzone rzeczy że trzeba je prostować.
Jak więc widzisz - nie sieję przypuszczeń. Ty radzisz na podstawie tego co dowiedziałeś się w internecie lub książkach. Ja na podstawie doświadczenia które zdobyłem przez lata. To jak zderzenie dwóch światów.
Doświadczenie, możesz i mieć - nigdy nie stwierdziłem, że go nie masz. Ale jak sam stwierdziłeś w serwisie RTV a piszemy teraz mi. o akumulatorach. Raczej nie widzi mi się to po drodze z RTV (aczkolwiek, nie twierdzę, że to niemożliwe).
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
- 0 Odpowiedzi
- 20 Odsłony
-
Ostatni post autor: MultiMediaExpert.pl
-
- 0 Odpowiedzi
- 29 Odsłony
-
Ostatni post autor: MultiMediaExpert.pl
-
- 0 Odpowiedzi
- 19 Odsłony
-
Ostatni post autor: MultiMediaExpert.pl
-
- 0 Odpowiedzi
- 16 Odsłony
-
Ostatni post autor: MultiMediaExpert.pl
-
- 0 Odpowiedzi
- 28 Odsłony
-
Ostatni post autor: MultiMediaExpert.pl