Koledzy, przy doradzaniu koledze który nieumiejętnie wgrał firmware do routera i go uszkodził znalazłem w internecie taką dyskusję która rozbawiła mnie do łez
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2411536.html
Śmieszny przykład co się stanie jak na forum podasz błędne informacje :)
Kolega chyba nie czytał ze zrozumieniem bo wyraźnie podałem że znalazłem w internecie (czytaj: poza tym forum) a doradzałem na tym forum. Szukając dziwnych przypadków podobnych do tego wyżej na elektrodzie znalazłem śmieszny przykład gdzie kolega napisał że wkładał wtyczkę linii telefonicznej w port WAN routera bez ADSL i wywiązała się z tego bardzo śmieszna dyskusja.cpt. Nemo pisze: Cos chyba mylisz tematy, w Twoim linku nikt niczego nie uszkodzil bo i jak ?
Wątek z uszkodzonym routerem jest tutaj: http://aero2forum.pl/showthread.php?tid=890
Martwi mnie jedno "cpt. Nemo" - w wątku na elektrodzie kolega wkładał wtyczkę linii telefonicznej w port WAN co uszkodzi router. Czemu? Bo w linii telefonicznej jest napięcie i wkładając to w port WAN uszkodzi się go. -- Jeśli tego nie zrozumiałeś to martwi mnie to jak doradzasz innym?
W moim wątku kolega uszkodził router bo nie sprawdził wersji sprzętowej routera i wgrał upgrade od danego modelu. Firmware się wgrało i.... pasek postępu zawisł bo urządzenie w tym stanie było do późnego wieczora. Router zdechł. Niestety odratowanie TP-Linka to w większości wypadków wpięcie się fizyczne w magistralę a więc trzeba użyć lutownicy.
Ostatnio zmieniony 12 sty 13, 10:30 przez greg79, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Stały bywalec
- Posty: 385
- Rejestracja: 27 gru 11, 0:14
- Lokalizacja: Warszawa Bielany
- Kontakt:
Jestem gleboko wzruszony twoja troska o mniegreg79 pisze: Martwi mnie jedno "cpt. Nemo" - w wątku na elektrodzie kolega wkładał wtyczkę linii telefonicznej w port WAN co uszkodzi router. Czemu? Bo w linii telefonicznej jest napięcie i wkładając to w port WAN uszkodzi się go. -- Jeśli tego nie zrozumiałeś to martwi mnie to jak doradzasz innym?
Niestety ale w wymienionym watku kolega nie wkladal wtyczki telefonicznej w port WAN i nie mogl nic uszkodzic o czym zreszta dobitnie swiadczy to ze router wreszcie ruszyl i dziala normalnie.
Czyli ja tam nic smiesznego nie znalalem.
A to co sobie niektorzy dospiewywali to tylko kwestia ich niewiedzy i tak popularnej u dzisiejszej mlodziezy niemozliwosci precyzyjnego wyrazania swoich mysli czyms takim co poeta zwal "język giętki"
Niechajze tylko jezyk gietki wyrazi wszystko co pomysli glowa - jest niestety dla wielu wspolczesnych zadaniem ponad miare
A co do
to z tresci wywnioskowalem ze uszkodzenia nie spowodowalo to ze ktos cos wgrywal nieumiejetnie, tylko to ze w glowie mu sie nie pomiescilo iz oprogramowanie firmware jak najbardziej zwiazane z elektroniczna konstrukcja urzadzenia spowoduje brak mozliwosci pracy urzadzenia z inna konstrukcja jesli je tam "wtloczymy". Czyli dosyc typowy brak myslenia, a nie umiejetnosci - bo samą techniczna mozliwosc wgrywania czegokolwiek opanowal dobrze jak widacgreg79 pisze: przy doradzaniu koledze który nieumiejętnie wgrał firmware do routera i go uszkodził
Ostatnio zmieniony 12 sty 13, 10:54 przez cpt. Nemo, łącznie zmieniany 1 raz.
Wprawdzie Konstytucja gwarantuje wolność wypowiedzi, ale nie gwarantuje wolności po wypowiedzi...
Chyba nie doczytałeś tego wątku. Nie wtykał ADSL w WAN.greg79 pisze: Szukając dziwnych przypadków podobnych do tego wyżej na elektrodzie znalazłem śmieszny przykład gdzie kolega napisał że wkładał wtyczkę linii telefonicznej w port WAN routera bez ADSL i wywiązała się z tego bardzo śmieszna dyskusja.
Tak bardzo Cię śmieszy, że ktoś się słabo zna i szuka pomocy?
Twoim? Założyłeś go, czy przejąłeś?greg79 pisze: W moim wątku (...)
-
- Stały bywalec
- Posty: 289
- Rejestracja: 5 mar 12, 12:52
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Mnie tu nic nie śmieszy, nie wszystko człowiek wie i umie dobrze wyrazić. A cały wątek pasuje bardziej do hyde parku, którego nie ma.
- dzika jadzia
- Początkujący forumowicz
- Posty: 11
- Rejestracja: 22 kwie 13, 10:10
- Lokalizacja: I co jeszcze, pin do karty?
- Kontakt:
Moim zdaniem nie do Hyde Parku tylko do Hejt Parku. Naigrywanie się z niewiedzy innych jest ostatnio jednym z ulubionych sportów w internecie. Tacy młodzi "fachofcy" zapominają, że mogą sami potrzebować pomocy i ktoś ich wyśmieje ucząc się na ich przykładzie. Z kolei drugim ulubionym sportem jest brak umiejętności używania wyszukiwarki i zadawania głupich pytań w różnych miejscach, mimo że wystarczy sobie przysłowiowo "wygooglać" wpisując odpowiednie zapytanie. Ale tego zdaje się już na lekcjach informatyki w szkołach nie uczą (mnie uczyli używania słów kluczowych). Tak jak nie uczą w szkołach czytania ze zrozumieniem niestety i czytania chyba w ogóle. Coraz mniej ludzi to potrafi a jeszcze mniejszej ilości "się chce".
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
- 0 Odpowiedzi
- 111 Odsłony
-
Ostatni post autor: admin
-
- 0 Odpowiedzi
- 89 Odsłony
-
Ostatni post autor: MultiMediaExpert.pl
-
- 0 Odpowiedzi
- 86 Odsłony
-
Ostatni post autor: admin
-
- 0 Odpowiedzi
- 89 Odsłony
-
Ostatni post autor: admin
-
- 0 Odpowiedzi
- 52 Odsłony
-
Ostatni post autor: admin
-
- 0 Odpowiedzi
- 88 Odsłony
-
Ostatni post autor: admin
-
- 4 Odpowiedzi
- 3683 Odsłony
-
Ostatni post autor: admin
-
- 1 Odpowiedzi
- 29822 Odsłony
-
Ostatni post autor: admin
-
- 0 Odpowiedzi
- 166 Odsłony
-
Ostatni post autor: admin
-
- 0 Odpowiedzi
- 164 Odsłony
-
Ostatni post autor: admin